Barszcz Samosi

Niby barszcz, ale nieco inny. Zupa nie musi być nudna, ani wodnista!
Zupełnie postny, nawet bez oliwy (w poście poprzedzającym Wielkanoc w Grecji w środy i w piątki nie używany nawet oliwy.
Oto składniki na duży garnek:
1,5 kg buraków czerwonych, ze 3-4 razem z ćwikłą (musi być młoda, ładna, inaczej można sobie darować.
750 gramów ziemniaków
2 cebule
4 ząbki czosnku
3 marchewki
pół zielonej naci selera
500 gramów pieczarek
500 gramów boczniaka – używam tylko “kapelusze”
5 gramów suszonych grzybów leśnych
200 gramów fasoli (niekoniecznie)
100 mln octu 6%
przyprawy:
1 kostka rosołowa
5 liści laurowych
15 ziaren pieprzu
2 łyżki stołowe soli
1 łyżka oregano (lepszy majeranek, ale nie mam w Grecji 🙂 )
Przygotowanie:
Obieramy buraki ze skóry i kroimy na mniejsze cząstki tak, by całość przykrywało dno
Zalewamy wodą i wstawiamy na mały ogień
Fasolę zalewamy wodą i gotujemy do zmiękczenia na wolnym ogniu (około 45 minut, jeśli to mniejsza fasola).
Obieramy ziemniaki i kroimy na mniejsze cząstki i dodajemy do buraków.
To samo robimy z marchewką
Kroimy dwie, obrane wcześniej cebule i dodajemy do zupy
.
Kroimy obrany czosnek – nie trzeba wyciskać i dodajemy go do zupy. Ja dałam 5 ząbków, gdyż bardzo lubię 🙂 .
W tym czasie zalewamy wrzątkiem grzyby suszone – im więcej, tym lepiej, ale nie przesadzajmy, robimy barszcz, a nie zupę grzybową 😉 . 100 gramów w zupełności wystarczy.
W tym czasie nasza przyszła zupa powinna być już bliska wrzeniu, wówczas dodaję 100 ml octu (sześcioprocentowy).
potem wyławiam buraki, smak i kolor już oddały, a można z nich potem zrobić sałatkę buraczaną. Tak przy okazji, sałatkę buraczaną robię tak:
ścieram buraki na tarce, dodaję (na taką ilość) 2 drobno pokrojone surowe cebule, dodaję sól i oliwę do smaku i … gotowe.
Teraz dodaję jedną kostkę knorra, trochę solę, ale nie dużo.
fasola już powinna być miękka, więc jest czas na jej dodanie do barszczu.
Teraz biorę seler i odcinam grubsze cząstki zostawiając liście na później. Jeśli dodamy wszystko na raz, zwyczajnie się rozgotuje.
Teraz dodaję namoczone grzyby suszone, to one nadają smak!
Teraz kroję pieczarki i dodaję je do zupy.
Kolej na botwinkę, czyli liście buraków.
Odcinam ogonki i najpierw wrzucam tylko je, one są dość twarde, więc muszą się dłużej gotować.
Teraz po raz pierwszy kosztuję zupę – twardość ziemniaków, marchewki, selera i końcówek liści buraków. Jeśli są miękkie, to zaczynam doprawiać – dodaję nieco soli oraz oregano. Jeśli jeszcze nieco twarde, gotuję jeszcze przez chwilę, aż do zmiękczenia.
Kolejno dodaję pokrojone liście botwinki
oraz selera. Mieszam.
na sam koniec dodaję boczniaki – tylko miękkie części! gotuję jeszcze 3 minuty i .. gotowe!